"Szkło kocha się tak, że można za nie rzucić się do pieca." - Zbigniew Horbowy

W Komplecie od niedawna mamy dla was polski akcent. Szkło Zbigniewa Horbowego zachwyciło nas tak bardzo, że złamaliśmy zasadę wykraczając poza granice Skandynawii. Prawda jest taka, że estetyką szkła Horbowego praktycznie nie odbiegają od tego duńskiego, Holmegaardu czy Fińskiej Iittali.
Ta sama fascynacja formą i niemalże alchemicznymi możliwościami technicznymi szkła jak zatapianie w nim powietrza, i w końcu nieograniczona zabawa kolorem.
Wspaniałe polskie wzornictwo lat 60 XX wieku.


Zbigniew Horbowy urodził się w 1935 roku w Łanczynie. Od 1959 roku związany był jako projektant z Hutą Szkła "Sudety" w Szczytnej Śląskiej, następnie z Hutą Szkła "Barbara" w Polanicy Zdrój. Jego szkła cieszyły się ogromnym powodzeniem, szczególnie te z serii "antico".
Już po dwóch latach pracy w hucie "Sudety", Horbowy zaprezentował blisko 200 szkieł na pierwszej w historii Muzeum Śląskiego, wystawie szkła artystycznego. Był to rok 1961 gdy po jego wazony, butle i dzbanki zaczęto się ustawiać w długie kolejki.
W połowie lat 60-tych Horbowy zaprojektował pierwsze szkła w typie "antico", wykorzystując walor spienionej pęcherzykami powietrza materii. Produkowane seryjnie naczynia zyskiwały unikatowy charakter.
Z inicjatywy Zbigniewa Horbowego, w 1974 roku powstała Huta Szkła "Barbara", której celem było stworzenie przestrzeni eksperymentalnej dla młodych twórców.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz